wtorek, 28 maja 2013

Akcja Maliny... Kolor Pierwszy!

Przedstawiam pierwszy kolor w zabawie 


Na pierwszy ogień idzie niebieski kolor, który pewnie każdemu kojarzy się z morzem i bezchmurnym niebem :D Rimmel 60 seconds, 825 Sky High. Duży plus za pędzelek który jest szeroki i fajnie dopasowuje się do płytki paznokcia. Szybko schnie. Na serdecznym i dużym paznokciu mały ozdobnik.. Essence, Nail art special effect topper, 10 glorious aquarius.






Pozdrawiam i zapraszam do zabawy! :))

Akcja Maliny: Kolorowe lato na paznokciach.

Czeeeść!
Zostałam zaproszona do zabawy przez Paulinę za co z góry baaaardzo dziękuję! :)) Z miłą chęcią wezmę udział!




Regulamin 
Czas trwania: od 23.maja do 22. czerwca br., czyli do pierwszego dnia lata! 

Celem akcji jest:
- zabawa kolorami,

- uśmiech każdego dnia, bo kolorowy świat cieszy!
- potwierdzenie hasła "kobieta zmienną jest",
- wybór Twojego letniego hitu. 

Zasady akcji:
1. Umieścić zasady akcji w poście na swoim blogu.
2. Zaproś do akcji co najmniej 5 osób
.
3. Umieść powyższy baner w bocznym pasku z linkiem do inicjatorki akcji MALINY i dopisz się do listy obserwatorów jej bloga.
4. W czasie trwania akcji co najmniej w każdy WTOREK i PIĄTEK opublikuj post z wybranym przez Ciebie lakierem do paznokci prezentując go KONIECZNIE na własnych paznokciach. Jeden kolor na jeden post! Łącznie każda z nas opublikuje co najmniej 8 postów z 8 kolorami lakierów do paznokci. 
Pierwszy KOLOROWY post umieszczamy we wtorek 28. maja, a ostatni w piątek 21. czerwca. 
5. W pierwszy dzień lata, czyli dokładnie 22 czerwca wszyscy zamieścimy post podsumowujący akcję dokonując wyboru koloru lakieru, który tego lata będzie królował na naszych paznokciach.


Do zabawy zapraszam: 







SERDECZNIE ZAPRASZAM DO ZABAWY! :))))

poniedziałek, 27 maja 2013

Powrót! + ostatnie zdobycze :)

Czeeeść, dawno mnie tutaj nie było z powodu zepsutego laptopa.. ;/ nie miałam za bardzo dostępu do internet. Ale teraz wracam i w pierwszym poście po powrocie pokażę Wam kosmetyki, które wpadły mi w ręce w czasie mojej nie obecności :)


1. Pianka do golenia Gillette, bezzapachowa, nie zawiera barwników. Zdecydowanie polecam dla osób, które mają wrażliwą skórę, podrażnioną po goleniu. Jeśli ktoś woli wersję zapachową to na pewno znajdzie coś dla siebie, ponieważ są inne :)



2. Żel do higieny intymnej łagodzący Green Pharmacy, nie zawiera parabenów i mydła. Ma przepiękny zapach! Daje uczucie świeżości no i przede wszystkim ma naturalny odczyn zgodny z pH okolic intymnych ;))


3. Alterra, szampon i żel pod prysznic bez substancji zapachowych. Zapach jest odrażający, jednak jest to idealny płyn dla osób skłonnych do alergii. Miałam bardzo suchą skórę na ramionach, po tym żelu ślad po wysuszonych plamach zniknął. Skóra jest w lepszej kondycji. Wydajny, pieni się średnio. Polecam!


4. Astor, podkład matujący. Dzisiejszy zakup.. jeszcze nie używałam.. jak tylko to zrobię to po jakimś czasie dodam dokładną recenzję :) Któraś z Was go miała? Jak go oceniacie? ?


5. Matujący puder sypki, idealny na świecenie.. jednak nie jestem z niego mega zadowolona i następnym razem poszukam czegoś lepszego :)
6. Kredka do brwi z pędzelkiem, kredka jak kredka, nie ma do czego się przyczepić :D


 Lakiery do paznokci, Catrice i Lovely. Zwykłe kolory, na co dzień :D Ale ty drugim jestem zachwycona! 

Polecam promocję w Rossmanie -40 %, można nieźle się obkupić za małe pieniądze ;D

Do usłyszenia! :)))))

piątek, 3 maja 2013

BAŃKI CHIŃSKIE !

Chcę Wam pokazać skutki masowania bańkami chińskimi.. Już parę razy robiłam masaż nimi.. staram się być systematyczna. Do tego piję dużo wody, dokładam masaż szorstką gąbką pod prysznicem, wcieram krem antycellulitowy z Eveline i niecierpliwie czekam na efekty! 






Jak widzicie skóra jest wyraźnie zaczerwieniona.. W moim przypadku nie pojawiły się siniaki tylko naczynka stały się bardziej wyraziste, jednak po paru dniach wróciły do normalnego stanu. Na ostatnim zdjęciu widać czerwone kropeczki, które również są normalnym odczynem po tego rodzaju masażu. Mam nadzieje, że poświęcenie tych kilkunastu minut dziennie na walkę z cellulitem opłaci się i w lato będę mogła pochwalić się jędrnymi nogami ;D

a na koniec pokażę Wam naklejki zakupione w Biedronce za 6 zł. Nakleiłam je na ściany w korytarzu.. Ptaszki dodaję uroku i wprowadzają wiosenny nastrój do domu :D





Życzę Wam miłej majówki i przede wszystkim odpoczynku! ;D

niedziela, 28 kwietnia 2013

miszmaaaasz

Czeeeść, 

w poniedziałek przyszły do mnie bańki chińskie i jestem mega zadowolona! Jak na razie masowałam nimi nogi i pupę raz, ponieważ moje paskudne popękane naczynka na udach się rozszerzyły.. ale już wszystko jest okej i następnym razem po prostu ominę te miejsca ;D  polecam każdemu kto w prosty i szybki sposób chce ujędrnić ciało! 



Ostatnio kupiłam 2 lakiery z Essence.. wszystko okej, kolory przepiękne tylko szybko odpryskuje z moich mega rozdwojonych paznokci ;/ nie mogę ich doprowadzić do porządku.. macie jakieś sprawdzone sposoby, aby doprowadzić paznokcie do normalnego stanu??





Zrobiłam porządek w mojej "kosmetyczce", są tutaj rzeczy, które używam na co dzień. Podstawowe kosmetyki, rano nigdy nie mam czasu na wyszukane makijaże, dlatego całą resztę cieni trzymam w skrzynce na narzędzia, którą odziedziczyłam po siostrze ;D w następnym poście pokażę Wam jej zawartość ;))



Miłej niedzieli! :))))

czwartek, 18 kwietnia 2013

Nowości + olejek do masażu!

Czeeeść Wam!

Miałam pisać częściej, ale wyszło jak wyszło.. Jestem chora i przez ostatni czas nie miałam siły na cokolwiek. Dzisiaj chcę pokazać Wam to co ostatnio kupiłam. A mianowicie: 




1. H&M, okulary przeciwsłoneczne, cena 23,90
2. Tally Weijl, Portfel, kolor pudrowy, na zdjęciu wygląda jakby był brudny ;D cena: 25 zł
3. Nivea, masełko do ust karmelowe, jak dla mnie cuudowne! a przede wszystkim przeprzepyszne! ;D używałam malinowe (pachnie jak mamba), ale jednak to jest numer 1. Następne będzie waniliowe ;D Cena: 8 zł. 



No i na koniec Green Pharmacy, olejek do masażu, antycellulitowy. Cena: 10 zł. Zawiera:

  • olejek migdałowy, który zapewnia poślizg dłoni i pozwala na głęboką penetrację składników aktywnych
  • olejek eteryczny cyprysu reguluje gospodarkę płynami oraz poprawia krążenie krwi wspomagając walkę z cellulitem
  • olejek eteryczny jałowca aktywizuje mikrokrążenie krwi i trofikę tkanek co prowadzi do wygładzenia skóry
  • olejek eteryczny lawendy i limonki sprzyjają regulacji przemiany materii, stymulują procesy zamiany tłuszczu w energię przez co polepszają kształt sylwetki.


Jeszcze nie używałam, czekam na paczkę z bańkami chińskimi i zaczynam kurację antycellulitową na tym olejku. Mam nadzieję, że po jakimś czasie będą efekty i na lato będzie idealnie bez cellulitowo! ;D wczoraj miałam właśnie kurs z masażu bańkami i strasznie się na nie nakręciłam..

A Wy miałyście już do czynienia z bańkami chińskimi? jak efekty? jestem bardzo ciekawa! 

Pozdrawiaaam! :)))


niedziela, 7 kwietnia 2013

DENKO 1

 Siemka, 
w końcu się doczekałam i mogę pokazać Wam to co zużyłam w ostatnim czasie. Dzięki Wam i waszej akcji pokończyłam resztki kosmetyków i będę mogła pozbyć się zalegających wcześniej resztek ;)


PIELĘGNACJA WŁOSÓW



1. GLISS KUR szampon do cienkich, płaskich i zniszczonych włosów. Pozbywam się wszystkiego z SLS, dlatego więcej po niego nie sięgnę. Dokończyłam go jak zabrakło mi normalnego szamponu i byłam w kryzysowej sytuacji ;D
2. Green Pharmacy z pokrzywą zwykłą, mój ulubiony, ładnie pachnie, słabo się pieni, ale to nie jest najważniejsze. Obecnie używam z nagietkiem lekarskim i na nim na pewno się nie skończy ;D



3. NaturaSilk, jedwab do włosów, używam po prostowaniu na moje strasznie rozdwojone i sianowate końcówki, strasznie wydajny, gęsty, nie obciąża włosów i dodaje blasku :)
4. Pielęgnujący spray do włosów przetłuszczających się. Jakiejś mega świeżości nie zauważyłam, no i Alcohol denat na drugim miejscu.. Następnym razem sięgnę raczej po spray z Gliss Kur ;)
5. Gliss Kur, odżywka regenerująca w sprayu, super rozczesywanie co dla moich włosów jest strasznie przydatne, pewnie jeszcze nie raz się skuszę :)


TWARZ


6. OLAY, emulsja do twarzy, super nawilżenie, no i jak dla mnie najlepsze cera nie świeci się przez jakiś czas ;D SPF 15 również przydatny, biorąc pod uwagę, że słoneczko wychodzi ;)
7. Lirene, mleczko do demakijażu, jestem na NIE, mimo, że jest również do demakijażu oczu strasznie mnie piekły i były zaczerwienione.. na pewno już się na niego nie skuszę ;)
8. Alterra, krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży. Mój ulubieniec! najważniejsze, że nie ściąga skóry, ma specyficzny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu.. ja się przyzwyczaiłam po pewnym czasie. Na 100% go kupię, niestety na ostatnich zakupach nie widziałam go.. czekam na dostawę ;))
9. Rimmel, Puder Stay matte, jak dla mnie całkiem ok, ale jakiejś mega rewelacji nie ma, może się kiedyś skuszę.
10. Cleanic, płatki kosmetyczne, najważniejsze to to, że się nie rozwarstwiają, moje ulubione ;D

CIAŁO


11. Fa, żel pod prysznic, dostałam pod choinkę, ładny zapach, ale strasznie wysuszał skórę na rękach, dokończyłam i już nie kupię ;D
12. Facelle, żel do higieny intymnej. Mój drugi ulubieniec ;)) Na jakimś blogu przeczytałam, że nadaje się również do mycia twarzy (i muszę przyznać, że sprawdza się rewelacyjnie! stosuję go na twarz od jakiegoś czasu i jestem pozytywnie zaskoczona),włosów (tak też używałam i jest całkiem ok, ale jestem wierna mojemu szamponowi), a przede wszystkim do mycia całego ciała. Z tego  jestem najbardziej zadowolona i tak go stosuję. Mam jeszcze jedno opakowanie, jak się skończy od razu pobiegnę po następne ;D
13. Garnier, dezodoranty, jestem im wierna od zawsze, jednak planuję przerzucić się na coś bardziej naturalnego ;)
14. Johnson's baby, próbki, polecam ochronny krem przeciw odparzeniom, świetnie nadaje się po goleniu w miejscach intymnych oraz pod pachy, łagodzi i sprawia, że skóra jest bardzo miękka, włoski się nie wrastają. 

Było by tego więcej, niestety czasami zapominałam i z przyzwyczajenia wyrzucałam puste opakowania. Następnym razem postaram się tego nie robić ;D no i wreszcie mogę się tego pozbyć i zrobić miejsce na nowe kosmetyki! 

tak sobie planuję i myślę, czy nie poszerzyć tematyki i dodawać również postów odnośnie mody, nowych ubrań.. ale to tylko tak planuję.. zobaczymy jak to będzie :)) pozdrawiaaaam i życzę miłej niedzielii :))

wtorek, 2 kwietnia 2013

Maseczka Kolastyna + parę nowości :))

Czeeeść, 

no to tak... zacznę od maseczki.. jak zwykle wzięłam pierwszą lepszą maseczkę nawilżającą z brzegu i dopiero po nałożeniu przeczytałam jej skład ;D muszę przyznać, że jest baaardzo brzydki... i nawet jej cudowny zapach nie jest w stanie jej obronić.. silikon i parafina na drugim i trzecim miejscu.. mam nadzieję że jutro nie obudzę się z twarzą pełną w zaskórnikach :( nie będę się rozpisywać, bo nie ma o czym.. skóra twarzy po maseczce jak po nałożeniu wazeliny. Następnym razem już jej nie kupię, a przede wszystkim następnym razem będę czytać skład przed kupnem! ;D




Dzisiaj byłam na małych zakupach, miałam iść tylko po puder, ale skusiłam się na parę innych rzeczy. 



1. Alterra, Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych granat i aloes. Bez barwników, konserwantów, silikonów, parafiny olejów mineralnych co mnie cieszy niezmiernie ;D Mam już odżywkę z tej serii i jestem pewna, że maska będzie również rewelacyjna. W promocji za 6,99. 
2. Green Pharmacy, Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających Nagietek lekarski. Niedawno stosowałam z Pokrzywą zwyczajną i byłam zadowolona, szampon wolny od parabenów, SLS, SLES. Używam na zmianę z szamponami z Alterry. Też z promocji za 6,99.



3. My secret, Pędzel do pudru sypkiego, prasowanego lub brązującego, różu. Musiałam wymienić swój stary, a ten urzekł mnie swoim kolorem i miękkością. Mam nadzieję, że puder będzie się dobrze i równomiernie rozprowadzał. Cena: 19,99.
4. Catrice, Puder kompaktowy Skin Finish, Pierwszy raz go kupiłam, zobaczymy czy się sprawdzi. Szkoda, że nie ma gąbeczki.. Cena 16,99. 



Na dzisiaj wszystko ;D Postaram się częściej pisać... do poniedziałku mam wolne to powinnam znaleźć czas :) Któraś z Was miała ten pędzel i puder? Jeszcze nie używałam i jestem ciekawa ;D pozdraaawiam :**

wtorek, 19 marca 2013

Zabieg manicure PERFECTA



Dzisiaj zrobiłam zabieg regenerujący Perfecta. Z rezultatów jestem mega zadowolona!
Jak widzicie na zdjęciu poniżej moje dłonie potrzebowały porządnej dawki nawilżenia i ten kosmetyk poradził sobie w 100% :) Każdy się śmieje, że jak na panią kosmetolog mam strasznie zaniedbane dłonie.. ale jak to mówią szewc w dziurawych butach chodzi.. ;D



Na samym początku trzeba było wykonać 5 minutowy szafirowy peeling. Zawiera on w sobie sproszkowany  szafir, ciekłą parafinę (działanie ochronne), masło ze skórki pomarańczowej (działanie łagodzące), glicerynę i alantoinę. Drobinki szafiru są baardzo malutkie i delikatne, nie podrażniają wrażliwej skóry dłoni. Dobrze złuszczają martwe komórki naskórka i przygotowują skórę do wchłonięcia serum. 



Następny krok to regenerująca maska-serum do wysuszonej i spierzchniętej skóry (idealnie dla mnie). Zawiera ciekłą parafinę, nawilżający olejek z jojoba, regenerujący wyciąg z arniki górskiej, glicerynę i alantoinę. Nakłada się grubą warstwę na 15 min po czym wmasowuje się nadmiar serum w dłonie. Na sam koniec zawsze dokładam krótki masaż dłoni, aby poprawić krążenie. 



Po tym krótkim domowym zabiegu czułam się jakbym wyszła od kosmetyczki zaraz po zabiegu z ciekłą parafiną. Jest to rewelacyjna propozycja dla osób które w szybki sposób chcą poprawić kondycję skóry dłoni :) Cena również jest zachęcająca (ok 2 zł). Zużyłam pół opakowania, czyli następny zabieg za tydzień :) i jestem pewna, że będę stosować go regularnie :)

Na dniach użyję maseczki z Kolastyny i napiszę jak wrażenia! Pozdraaawiaaam :))))))

poniedziałek, 18 marca 2013

:)

Siemka,

dawno mnie tu nie było.. ta zima mnie wykończy.. z niecierpliwością czekam na WIOSNĘ i dawkę pozytywnej energii! Znowu nas zasypało.. mam nadzieję, że do 21 marca wyjdzie piękne słoneczko i będzie można spokojnie wypić piwko w plenerze! 

Dzisiaj byłam na baaardzo małych zakupach, ponieważ postanowiłam oszczędzać pieniądze, aby na wiosnę kupić jakiś nowe rzeczy do szafy :) oprócz niezbędnych rzeczy zaopatrzyłam się w zestaw do domowego manicure Perfecta.. powrót minusowej temperatury i śniegu niekorzystnie wpłynął na stan moich dłoni, dlatego jutro biorę się do roboty i doprowadzam dłonie do idealnego stanu! Jutro szczegółowo go opiszę :) miałam już kiedyś zestaw do domowego pedicure z Perfecty i był genialny, dlatego wierzę, że się nie zawiodę :)




Kupiłam również nawilżającą maseczkę do twarzy z Kolastyny.. strasznie łuszczy mi się skóra na nosie.. trzeba coś z tym zrobić.. szczegółowa recenzja również jutro ;D




A teraz zabieram się do czytania Waszych postów, bo mam spore zaległości.. no i czekają na mnie notatki z kosmetologii z mikrodermabrazji ;D 


Tak więc życzę Wam dobrej nocy i do jutraaa :))

czwartek, 7 marca 2013

Kolejne wyróżnienie :)

Czeeeść!

Przede mną kolejne wyróżnienie, baaardzo serdecznie dziękuję http://sandy-osman.blogspot.com i zapraszam do odwiedzania jej blooga! ;) 

Zadane pytania:


1. Najbliższe plany na przyszłość... ukończenie studiów i założenie własnego wypasionego salonu kosmetycznego :D w którym każda z nas będzie się czuła pięknie! :))


2. Cecha,która denerwuje Cię u innych.. staram się nie denerwować sposobem bycia innych ludzi. Te osoby, które darzę jakąkolwiek sympatią, akceptuję ze wszystkimi wadami ;D 


3. Osoba (znana lub nie) która Twoim zdaniem jest godna naśladowania.. wg mnie nie należy nikogo naśladować i być SOBĄ.


4. Pomysł na udany wieczór.. udany wieczór to taki, który spędzam w towarzystwie przyjaciółek. Nie ważne czy pijemy wtedy piwo w pubie czy siedzimy pod kołdrą z ciepłą herbatą.. najważniejsze, że jesteśmy RAZEM :)


5. Twoje najlepsze wspomnienie z czasów szkoły podstawowej/gimnazjum.. było to tak dawno temu, że już nie pamiętam.. ;D


6. Największym wsparciem dla Ciebie jest.. moja kochana mamiiii Jolcia, na którą można liczyć w każdej sytuacje bez względu na to czy jest dobrze czy źle! ;)


7.  Film,który powoduje u Ciebie wzruszenie za każdym razem? Leon zawodowiec.. 


8. Na jakie wartości stawiasz w życiu? Liczy się przede wszystkim rodzina i przyjaciele. 

Najważniejsze jest, aby pielęgnować stosunki z najważniejszymi osobami w naszym życiu :) dzięki  tym osobom jesteśmy tym kim jesteśmy i powinniśmy im za to dziękować!

9. Co sądzisz na temat przyjaźni damsko-męskiej? Dobrze mieć przyjaciela odmiennej płci, wtedy można sprytnie dowiedzieć się wszystkiego o kobiecie lub mężczyźnie. A jak wiadomo przyjaciele mówią sobie wszystko na każdy temat. Trzeba tylko uważać, żeby się nie zakochać! ;D


10. Twój najlepszy sposób na stresujące sytuację..  jako tako nie odczuwam stresu.. przed maturą i egzaminem na prawo jazdy reagowałam w dziwny sposób, ponieważ cały czas się śmiałam i starałam się nie myśleć o tym co mnie zaraz czeka. 



Już ostatnio wyznaczałam osoby do pytań, dlatego teraz sobie to odpuszczę. Nie chcę  zawracać Wam głowy i zabierać Wasz cenny czas ;D   miłego wieczoruuu! :))


środa, 6 marca 2013

Moje nowości :)

Cześć, 

dawno nie pisałam, ponieważ musiałam się skupić trochę na nauce. Dzisiaj wracam i chcę Wam pokazać dwie rzeczy. Pierwsza z nich to zestaw do manicure, który jakiś czas temu wygrałam w konkursie na fb, zorganizowanym przez firmę Kontact. Szczerze powiedziawszy to liczyłam na większy szał odnośnie wygranej , ale lepsze to niż nic ;D 



W zestawie znajduje się:
1. TOP COAT Lakier nawierzchniowy utwardzający, bezbarwny ze złotymi drobinkami. Idealnie nadaje się na jakiś kolorowy lakier. Dodaje ładnego blasku oraz sprawia, że lakier nie odpryskuje zbyt szybko. Zawiera filtry UV-A i UV-B.
2. Oliwka do skórek cytrynowa. Super nawilża, ma właściwości odżywcze i wzmacniające. Jestem z niej najbardziej zadowolona, ponieważ nigdy nie używałam takiego preparatu, a po jego stosowaniu zauważyłam, że skórki są wyraźnie miększe. 
3. Pilniczek, bloczek.
4. Naklejki na paznokcie (nigdy nie używałam, ale za jakiś czas je wykorzystam)


Druga rzecz jaką chcę się pochwalić to dzisiejszy zakup. Zestaw z NIVEA aqua effect do cery normalnej i mieszanej. W skład zestawu wchodzi żel do twarzy, tonik odświeżający oraz krem nawilżający na dzień. 




Każdy z nich jest wzbogacony w witaminę E i Hydra IQ. Krem jest również wzbogacony filtrem UV, co przy zbliżającej się pogodzie, sprawdzi się idealnie. Więcej nie jestem w stanie napisać, ponieważ jeszcze nie używałam kosmetyków. 

A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to że zestaw kosztował jedynie 11,90 !! ;D Mam nadzieję, że się sprawdzi. 

Może któraś z Was używała tych kosmetyków? Będę wdzięczna za opinie o nich :)


I jeszcze jedno! Dzisiaj miałam szkolenie z masażu gorącymi kamieniami. Rewelacyjna sprawa, gorąco polecam, pełen relaks. Można odpłynąć podczas masażu :) jak tylko się dorobię kupuję kamienie i będę wszystkich masować :D

wtorek, 26 lutego 2013

Wyróżnienie :)

Cześć :) obiecałam Wam, że dodam efekt po koloryzacji, niestety zdjęcia robione kamerką laptopa nie oddają prawdziwego koloru, a teraz nie mam dostępu do aparatu, dlatego będziecie musiały troszkę poczekać. Na dniach postaram się dodać zdjęcia :)

Miałam dzisiaj nie pisać, ponieważ mam sporo nauki (moja ukochana dermatologia). Jednak zostałam wyróżniona przez http://hybrid-lifestyle.blogspot.com/ za co serdecznie dziękuję :* i gorąco zachęcam do odwiedzenia jej bloga :)) 

Pytania zadane przez Kasię: 

1.Nie mogę obejść się bez… internetu, straszne uzależnienie!

2.Cenię rodziców za… trud włożony w moje wychowanie oraz za przekazane wartości, którymi kieruję się w życiu. 

3.Kraj który chciałabym kiedyś odwiedzić to…Portugalia oraz wyspa Bora Bora.

4.Nie lubię ludzi, którzy… notorycznie się nad sobą użalają i szukają w sobie niedoskonałości zamiast zaakceptować swoją osobę.

5.Szanuję ludzi, którzy… akceptują siebie bez względu na to jak wyglądają i mają w nosie to co sądzą o nich inni :)

6.Moim wzorem do naśladowania jest/są… staram się nikogo nie naśladować, ponieważ najważniejsze jest to aby zawsze być sobą :))

7.Milion euro wydałabym na… tak dużo pieniędzy, że chyba na wszystko by wystarczyło. Na samym początku otworzyłabym swój wymarzony salon kosmetyczny, a następnie kupiłabym sobie dużą garderobę i masę szpilek!   :)

8.Zmieniłabym w sobie… miłość do bałaganu w pokoju :) Chociaż nie koniecznie bo tylko wtedy wiem gdzie wszystko się znajduje :) 

9.Bardzo lubię w sobie... brzmi łatwo, niestety bardzo ciężko znaleźć odpowiedź... i chyba nic nie wymyślę :D

10.W niedzielne poranki uwielbiam… leniuchować :) jedyny dzień kiedy można pozwolić sobie na chwilę odpoczynku.


Zapraszam do zabawy: 











Moje pytania do Was: 
1. Życiowe motto to...
2. Moje ulubione perfumy to...
3. Moje największe marzenie to...
4. W mojej torebce nie może zabraknąć... 
5. Moja ulubiona książka to...
6. Ulubiona piosenka to...
7. W wolnym czasie...
8. Chciałabym w sobie zmienić...
9. Ulubiona pora roku to...
10. Kocham siebie za...


Zapraszam do zabawy! ;D 

sobota, 23 lutego 2013

FARBA DO WŁOSÓW L'OREAL

Cześć, 

wczoraj farbowałam włosy, dlatego dzisiaj krótka recenzja farby jakiej używam. A mianowicie jest to farba do włosów marki L'oreal Feria Preference. 



Jestem blondynką i od bardzo dawna farbuję włosy na ten kolor. Wybór farby jest bardzo trudny, bo zawszę martwię się o to, aby włosy nie miały żółtego odcienia. W moim przypadku jest bardzo ciężko, ponieważ nie ważne co bym nie zrobiła na początku i tak mam żółty efekt. Po jakimś czasie, farba się lekko wypłukuje i jest o wiele lepiej. W swoim życiu miałam do czynienia chyba z wszystkimi możliwymi farbami różnych marek. I tak oto przedstawiam wam moją ulubioną, która jakiś czas temu przypadła mi do gustu. W pudełeczku znajduje się taki zestaw: 


Pokochałam tą farbę dzięki odżywce po koloryzacji. Dzięki niej włosy nie są zniszczone, miękkie w dotyku, a przede wszystkim kolor utrzymuje się przez długi czas. Odżywka wystarcza na bardzo długi czas, jest bardzo wydajna. Cena farby jest jednak wysoka: 34 zł jednak w promocji można ją upolować nawet za 25 zł, czyli nie jest źle. W porównaniu do koloryzacji u fryzjera na pewno zaoszczędzimy. 

Miałyście kiedyś styczność z tą farbą? Jakie są wasze wrażenia? Jestem ciekawa jakie inne farby polecacie :) Może coś mnie zaciekawii :)

niedziela, 17 lutego 2013

Starcie odżywek do paznokci :)

Cześć :)

Leniwa niedziela to najlepszy czas na poświęcenie czasu na doprowadzenie paznokci do porządku. Z racji, że ostatnimi czasy moje pazurki są w bardzo fatalnym stanie maltretuje je różnymi odżywkami. Główny problem to łamliwość, kruchość oraz rozdwajanie.. 

Mój najnowszy nabytek to odżywka do paznokci SENSIQUE "Protein in action"




Jest to odżywka do pękających, rozdwajających się paznokci. Doskonale wygładza płytkę i tworzy mocną, ochronną powłokę. Zapobiega ona przebarwieniom (idealnie nadaje się jako baza pod kolorowy lakier) i łamliwości. Zawiera mleczko kokosowe, bogate w węglowodany, sole mineralne i witaminy. Substancje te działają odżywczo, nawilżająco i zmiękczająco. Nadaje delikatny, mleczny kolor. Po ponad tygodniowym stosowaniu zauważyłam wyraźną poprawę co do rozdwajania płytek. Idealnie wyrównuje płytkę, co zapobiega dalszemu rozwarstwianiu. Cena odżywki to 7,50. 




Wcześniej stosowałam odżywkę z EVELINE "SOS dla kruchych i łamliwych paznokci". 




Byłam z niej zadowolona, jednak irytowało mnie to, że odżywka była bezbarwna oraz to, że nie wygładzała idealnie płytki paznokciowej co powodowało dalsze rozdwajanie. Trzeba przyznać, że zdrowe paznokcie wzmacniała i robiły się mocniejsze, jednak na moich paru paznokciach, które do połowy są rozdwojone nie było widać efektu. Cena odżywki to od 7 do ok. 11 zł. Trzeba dobrze upolować :) Polecam ją osobom które mają zdrowe paznokcie i chcą w szybki sposób je wzmocnić. Wystarczy przez 4 dni nakładać odżywkę warstwa po warstwie, a następnie cieszyć się twardymi pazurkami :)

A jakie są Wasze opinie co do stosowania tych odżywek? Może znacie jakieś inne, które pomogą rozdwojonym paznokciom? :)

piątek, 15 lutego 2013

"Naturalne" szampony

Dbanie o włosy jest bardzo trudne... Każda z nas boryka się z jakimś problemem dotyczącym skóry głowy lub samymi włosami. Ten post będzie skierowany do tych, którzy dbając o włosy chcą w jak najmniejszym stopniu obciążać je sztucznymi składnikami kosmetyków. 

Do niedawna stosowałam różne szampony i nie zwracałam zbyt dużej uwagi na ich skład, ponieważ włosy po nich były gładkie i dobrze się rozczesywały. Z racji, że cierpię na nadmiernie przetłuszczające włosy muszę je codziennie myć. Jest to bardzo uciążliwe, ale nie ma innego wyjścia.

Za namową przyjaciółki (po długiej rozmowie o naturalnych kosmetykach) skusiłam się na kupno szamponu Alterra dodającego objętości z Rossmana (200ml ok. 10 zł)


Aby było czytelniej wymienię jego plusy i minusy:

+ duży wybór produktów do odpowiedniego problemu
+ ładny zapach
+ brak syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących
+ bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych
+ włosy lekkie i delikatne w dotyku
+ przystępna cena
+ odżywka i maska z tej samej serii na duży plus (włosy lepiej się rozczesują)
+/- przy pierwszym nałożeniu słabo się pieni, natomiast za drugim razem jest zdecydowanie lepiej

- mało wydajny

oceniam ten szampon 9/10 i zdecydowanie polecam :) używałam go długi czas, jednak parę dni temu będąc na zakupach trafiłam na zmienione ziołowe szampony marki GREEN PHARMACY. Do niedawna były w nich wykorzystywane SLS jednak postanowiono w minimalny sposób załagodzić jego działanie i zamieniono SLS na Sodium Myreth Sulfate. Jest to praktycznie to samo jednak nowy składnik jest słabszym kuzynem SLS, a co za tym idzie gorzej się pieni. Ale od kiedy zwracam uwagę na to czy kosmetyk jest chociaż w minimalnym stopniu naturalny bez zastanowienia go kupiłam (przekonała mnie  również jego cena 7,50.. w drogerii obok był w promocji za 5,5 ale za późno się dowiedziałam ). 




+ również duży wybór (główne składniki to zioła np.: pokrzywa zwyczajna, żeń-szeń, rumianek lekarski, łopian większy, nagietek lekarski)
+ pojemność 350 ml
+ niska cena 
+ brak parabenów (konserwantów przedłużających żywotność kosmetyków), SLS, SLES
+ włosy dobrze nawilżone i puszyste

- słabo się pieni 

Używałam go dopiero parę razy i jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić czy zawładnął moim sercem i przy następnych zakupach wybiorę go czy wrócę do sprawdzonej Alterry. Jedno jest pewne, polecam produkty jak najbardziej naturalne. Najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie szamponu samemu, jednak trzeba na to poświęcić trochę czasu. Wtedy wiemy co tak naprawdę jest w środku.

Podaję link do strony gdzie jesteśmy zapewniani o bezpieczeństwie składników wykorzystywanych w produkcji kosmetyków, jednak warto uważać i starać się być jak najbliżej natury :)


PS. przepraszam za jakość zdjęć, w najbliższym czasie postaram się to poprawić :)

Jestem ciekawa czy Wy też stosowałyście te produkty? Jak wrażenia? Najbardziej ciekawi mnie opinia na temat drugiego szamponu :)







czwartek, 14 lutego 2013

Sally Hansen, Instant Cuticle Remover

Swoją przygodę z blogiem rozpocznę od kosmetyku, który jest niezawodny w każdej sytuacji.

 Preparat do usuwania skórek marki Sally Hansen


Producent kosmetyku zapowiada, że preparat rozpuszcza i usuwa skórki już w 15 sekund. Ile w tym prawdy? No właśnie.. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o rozpuszczanie i usuwanie skórek kosmetyk sprawdza się w 100 %. Jeśli chodzi o czas to muszę przyznać, że moje twarde skórki potrzebują co najmniej minutę, aby z łatwością mogły zostać usunięte. Używam do tego specjalnych patyczków do manicure z drzewa pomarańczowego. Produkt jest bardzo wydajny. Używam go od 6 miesięcy, raz/dwa razy w tygodniu, a pojemnik jest do połowy pusty/pełny :)) Cena również przystępna, na allegro można kupić go już za 18 zł z przesyłką. Produkt jest godny polecenia i powinien znaleźć się w kosmetyczce każdej osoby, która ma dość problemu z oszpecającymi skórkami! Jeśli masz pytania odnośnie wykonywania manicure śmiało pytaj! Postaram się pomóc :)